Krok po kroku:
1. Na noc natarłam włosy od ramion w dół niewielką ilością olejku Sesa (wspominam o nim tu: klik)
2. Po śniadaniu umyłam skalp szamponem w proszku Heenara (niedługo recenzja :D). Na same końce nałożyłam trochę szamponu chelatującego (klik) - zauważyłam, że dużo lepiej wtedy wyglądają.
3. We włosy od ucha w dół wprasowałam mieszankę Isana Professional Effektiv-Kur Oil Care (wizaż) z odżywką Schauma Q10 (wspominam o niej tu: klik) i pompką olejku Alterra Migdały i Papaja (wizaż). Pozostawiłam na około 20 minut.
4. Spłukałam chłodną wodą i wykonałam płukankę z siemienia lnianego z łyżeczką octu jabłkowego dla domknięcia łusek włosa.
5. "Odgniotłam" nadmiar wody i zawinęłam włosy w bawełnianą koszulkę w taki sposób:
Obrazek z http://www.naturallycurly.com/ |
7. Pougniatałam trochę suche włosy i delikatnie rozczesałam je u nasady (tam się nie kręcą).
Efekt:
Włosy błyszczą, mają jako taki skręt i są bardzo miłe w dotyku.
Zdjęcie (jak zwykle żenującej jakości...):
Wydobywacie skręt włosów? :)
Urocze falko-loczki! :) Błysk i długość włosów na prawdę godna podziwu!
OdpowiedzUsuńW naturalnym świetle wyglądają nieco lepiej, ale były wtedy jeszcze mokre i nie mam zdjęcia :C
UsuńPrzy kolejnym poście może się uda, chętnie zobaczę :*
Usuńpiękne, delikatne loczki, super efekt :) ja nie miałam do swoich fal cierpliwości dlatego zafundowałam im keratynowe prostowanie i teraz mam proste :)
OdpowiedzUsuńNie powiem, że mnie to nie kusi :)
UsuńJakie długie włosy, a loczki delikatne, ale ładne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) co ciekawe kręcą się tylko od połowy długości :p przy głowie zupełnie proste :D
UsuńLoczki wyszły ci bardzo fajnie:) Aż sama mam ochotę coś takiego zrobić, by się przekonać czy wyjdą choć fale;)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto spróbować :)
UsuńSliczne falki wyszly :)! Dziwne, ze na gorze nie chcwytaja, probowalas je tez tam ugniatac?
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak, nie wiem, chyba taka ich uroda :p
OdpowiedzUsuńale długie, ale piękne! nic tylko je miziać:D Obserwuję!
OdpowiedzUsuńDziękuje :) i wzajemnie :D
Usuńefekt super, ja po prostu kręcę końcówki na papiloty i rano mam ładne fale
OdpowiedzUsuń16lipca.blogspot.com
Na moją długość potrzebowałabym cały worek papilotów :)
UsuńAle ładnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńMuszę spróbować tej metody również na swoich włosach :D Obserwuje i pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńqueen-hair.blogspot.com
Polecam :) I wzajemnie :)
UsuńBardzo ładne włosy.
OdpowiedzUsuńNa moich właśnie świetny skręt się wydobył pod wpływem kilku kropel oleju nałożonych na długość.
Dziękuję ;D moje też to lubią ;)
Usuńu mnie wydobywanie skrętu to codzienność ;) Jak nie wyjdzie to pozostaje tylko upięcie :P
OdpowiedzUsuń