niedziela, 19 kwietnia 2015

Dzień dla włosów (4) - Sesa i Biovax Latte

W dzisiejszym dniu dla włosów użyłam następujących produktów:




Na mokre włosy i skórę głowy nałożyłam olejek Sesa. Zostawiłam na całą noc. Rano zemulgowałam olej balsamem Mrs. Potters Aloes i Jedwab. Spłukałam, umyłam głowę szamponem Johnson's baby lawendowym. Następnie nałożyłam maskę L'biotica Biovax Latte pod czepek i ciepłą czapkę na 30 minut. Spłukałam wodą, a do ostatniego płukania użyłam płukanki z 2 torebek herbatki z lipy i litra wody. Włosy wyschły naturalnie. Końcówki zabezpieczone mieszanką 50:50 olejku Babydream für mama i serum Marion 7 efektów.
Po tym wszystkim moje włosy prezentowały się tak:


Końcówki nadal nie wyglądają za dobrze :c Są trochę spuszone, to chyba to całonocne olejowanie mi nie służy. Następnym razem spróbuję na 2 godzinki :D

Zaczynam też kurację drożdżową z Anwen! :D

Pozdrawiam :D

14 komentarzy:

  1. Bardzo ładne masz włoski ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne włosy!
    Nie boisz się zostawiać oleju na skórze głowy na całą noc? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      nałożyłam na umytą skórę głowy, poza tym chciałam zobaczyć jak sprawdza się zastosowany zgodnie z instrukcją ;p

      Usuń
  3. bardzo lubie ta maske z biovax'a ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie kupiłam tylko próbkę, ale chyba kupię standardową wersję :)

      Usuń
  4. Piekne włosy:)
    Pozdrawiam i obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie nabyłam tę maskę z Biovax i ciekawe, jak u mnie się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię maski biovax, ale tej jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i za każdy komentarz - są one dla mnie bardzo dużą motywacją :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...