Tym razem do pielęgnacji użyłam następujących produktów:
Jak je zastosowałam i jak się sprawdziły? Zapraszam niżej :)
Na początek naolejowałam włosy tak jak podczas poprzedniego dnia dla włosów, czyli w zlewie, olejem Babydream für Mama.
Trzymałam olej dwie godziny pod foliowym czepkiem i wełnianą czapką. Zemulgowałam go balsamem Mrs. Potters z Aloesem i Jedwabiem.
Po spłukaniu nałożyłam aloesową maskę Natur Vital metodą Henrietty na 30 minut, pod czepek i czapkę. Uznajmy to za pierwsze "O" w metodzie OMO ;)
Następnie skórę głowy umyłam szamponem Babydream (raz na jakiś czas jest ok, jednak przy dłuższym stosowaniu powoduje u mnie łupież :c).
Po krótkim masażu spłukałam trzymając końcówki włosów w górze (myję je głową w dół), aby uniknąć wymycia wszystkiego co nałożyłam z moich biednych końcówek.
Na to nałożyłam maskę L'biotica Biovax do włosów suchych i zniszczonych, (na początku włosomaniactwa bardzo mi pomogła, teraz radzi sobie umiarkowanie), dokładnie rozczesałam Tangle Teezerem, a następnie umieściłam włosy pod czepkiem i czapką, czyli jak wyżej ;P
Spłukałam również po 30 minutach i wysuszyłam włosy chłodnym nawiewem suszarki.
Końcówki zabezpieczone mieszanką 50:50 serum 7 efektów Marion oraz olejkiem BDFM.
Tak wyglądały po tym wszystkim moje włosy:
Wesołego Jajka! :)
Haha, jak smiesznie tylko połowa falowana!
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie wiem jak to się stało ;d
UsuńOjejku, myślałam, że stosowałaś na połowę włosów inne kosmetyki :) efekt świetny :) ciekawe czym spowodowany :)
OdpowiedzUsuńPoluję na natur vital, ale pierwsze muszę skończyć zapasy..
też się zastanawiam ;D
UsuńNatur Vital u mnie działa tylko z emolientami, inaczej - straszny puch, niezależnie od punktu rosy. Warto czekać na promocję w Naturze - jest wtedy za 16,17 złotych :D
Myślałam, że to dwa zdjęcia sklejone ;D Ładnie wyglądają zarówno proste jak i pofalowane! :*
OdpowiedzUsuńP.S. Dodaj opcję "obserwatorów" :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za sugestię i za miłe słowa :)
UsuńPieknie wygladzone wlosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, tu akurat był GHD :D
UsuńTeż czasami chodze w czapce i tak sie zastanawiam co myślą wtedy o mnie sąsiedzi z naprzeciwka ;-)
OdpowiedzUsuńmoja rodzinka ma ze mnie niezły ubaw ;p
UsuńTeż tak mam czasami, że różnie mi się układają włosy z każdej strony :) może to kwestia odmiennej "pracy" półkul mózgowych.
OdpowiedzUsuńmoże to ta moja leworęczność ;p jak schną same to falują się zawsze w lewo ;p
UsuńŁadne spa im zafundowałaś! ;) Pięknie wyglądają! ;)
OdpowiedzUsuńFajnie tak śmiesznie się pofalowaly :D ciekawi mnie ta maska Natur Vital, moje włosy lubią humekanty :)
OdpowiedzUsuń